niedziela, 3 maja 2015

Chciałabym.....

To, co ważne....


"Chciałabym, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że nie słodzę kawy. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na ramieniu. Chciałabym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony, chociaż przecież nie mogę jej jeść. Chciałabym, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebowała. I żeby on też mnie potrzebował. Ale przede wszystkim... Przede wszystkim chciałabym, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami." Mikołaj Bajorek, "Bard od Siedmiu Boleści"



Ważna jest miłość, ważne jak bardzo jesteśmy WAŻNI dla samych siebie, ważne by był ktoś obok....nawet jeśli ma być na ...chwilę... bo tego nigdy nie wiadomo - na jak długo. Nawet nie wiadomo na jak długo my jesteśmy na tym świecie....




W piątek wzięłam udział w ostatnim pożegnaniu sąsiada, lat 32, w zasadzie całe życie przed nim. Nie dał rady. W domu pełnym ludzi - w obliczu trudności, zostajemy sami.
Tak dobrze go rozumiem. Tak doskonale. Tak ultra. Z empatią do granicy. Współodczuwam. Widzę.
Człowiek w takich momentach zastanawia się co WAŻNE.
Życie jest ważne.

Wstaję rano i cieszę się na nadchodzący dzień, nawet jeśli wiem, że będzie trudny, długi i ciężki.....ale zawsze czekam na elementy dnia które będą miłe, ciekawe, motywujące, podnoszące na duchu, czekam na spotkania z ludźmi, na uśmiech, na radość....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz